Strony

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Zajęcie

Moje zajęcie od pewnego czasu:
*poszukiwanie starych barbie na szmateksach
*szycie,szycie i jeszcze raz szycie
*prowadzenie lalkowego hotelu, spa w cenie
<cela użyczenie lal do zdjęc>

Lalki Barbie przytaszczyłam ostatnio 2, były w bdb stanie i po krutkim spa wszystko było ok, djęcia w najbliższej przyszłości.
Ubranka są narazie nieliczne, ale jednak, prezentacja częsciowa niżej.
W moim spa zadomowiło się ostatnio sporo lokatorek, miałam przyjemnośc opiekowac się 3 monsterkami, ale o tym później.

A w skrócie zdjęciowym oto czym się zajmowałam w czasie długiego weekendu:

Sprawdzałam czy CAM faktycznie nie pasuje do filmowych bochaterek MH, bo moja Draculaura uległa wypadkowi przy pomocy młodszego pokolenia ludzi.

Stwożyłam moją pierwszą bluze, niestety albo i naszcęście za dużą na monsterki. Tu nie widac bo zasłoniło wszystko ciastezko ^^

pierwsza monsterkowa bluzia która nie została u mnie długo...



A to panna która dostała odemnie te bluze i czapke, dałam jej też jedną  z deskorolek, lalkowego rozmiaru.
Lala była na sesji u mnie i jeszcze się tu pojawi


2 komentarze:

  1. Cudne bluzy!
    Ooo, co ja pacze, Cleosia! <333
    Fran i ciasteczko = megasłodkie!
    PS. To ja, Miczlotka, tyle, że na moim nowym koncie :) Jestem tu u Ciebie stałą czytelniczką wiesz? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedzanie mojego bloga, ja twojego też obczajam,
      miło mi czytac twój komentarz i licze na częstsze oceny ;*

      Usuń