Jak sie nie ma co robic to przychodzi do głowy tysiąc pomysłów. A jak nawet chcesz coś zrobic to ci sie nie chce najzwyczajniej w świecie.. ;/ To bardzo nieprzyjemne uczucie ale często tak mam. Najważniejsze są jednak małe kroczki, dlatego troche porobiłam "akcesorii" dla mojej Laury < tak nazywam Draculaure czasem też Lala> .
Oto co wyszło z moich starań:
tu spodnie niestety nie widac całych, ale są to dzwony ;)
Pseudo klapeczki ^^ ze złotymi podeszwami
Parasoleczka ;*
Kapelusik - Cylinderek xD
I narazie tylko fragmęt sukienki o.O
Reszta zdjęc z tej sesji może jutro? ZAPRASZAM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz